Witam,
mam na imię Adrian, mówią na mnie Adi (whoa), albo znają mnie jako shm. Mam 18 lat, kocham sztukę i z powodu nadmiaru wolnego czasu postanowiłem trochę się otworzyć.
Postaram się tutaj recenzować i polecać muzykę, ale nie tylko:)
Możecie spodziewac się muzyki bardzo różnej, gdyż jestem PONAD PODZIAŁAMI.
Wierzę, że będziecie chcieli mnie czytać i pozostaje mi obiecać jak najczęstsze aktualizacje:)
Pozdrawiam,
trzylitery
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej,
OdpowiedzUsuńChciałem podzielić się swoją reflekcją na temat Twojego bloga i mam nadzieję ,że dodatkowo zmotywuje Cię to do pracy a nie odstraszy i spowoduje zrezygnowanie gdyż nie to jest moim celem. Otóż jest nad czym popracować.
Pierwsze zdanie pachnie dziennikiem z podstawówki, utarte do bólu dla tego typu formy "sztuki" "znają mnie jako" i "mówią na mnie" źle świadczą o Twojej elokwencji i sprawności w redagowaniu tekstów. Jeżeli postanowiłeś się otworzyć polecam otworzyć słownik lub dobrą książkę, i popracować nad zasobem słów, to doda Twoim tekstom polotu ,którego brak bije na gwałt z każedgo zdania Twojego pierwszego posta.
Jeżeli celem pierwszego posta miało być zachęcenie ewentualnych czytelników do zgłębiania świata Twojej pasji przez ten blog zalecałbym większą oryginalność i wyjście poza schemat. Nie tylko w kwestii doboru artystów ,który uważam za rewelacyjny. Wyrażenie "chcieli mnie czytać" jest kolokwializmem nie pasującym do stylu renenzenta, literata czy bloggera. Jeżeli zdecydowałeś się pisać o swoich zainteresowaniach powinieneś zwrócić szczególną uwagę na styl, ponieważ jak widzę nie przychodzi Ci to łatwo. Popracuj nad interpunkcją. Przed albo nie stawiamy przecinka oraz powtórz materiał z zakresu zdań złożonych i wielokrotnie złożonych.
Pozdrawiam,
kilkaliterwięcej
Najprawdopodobniej ,jako bardziej doświadczony kolega, nie zwróciłbym uwagi na kolejny powstały grafomański blog gdyby nie wybór zespołów w tej skromnej szarej ramce:) I tutaj wielki plus dla Ciebie. Uwielbiam AaL i liczę ,że do czasu tekstu o nich Twoje umiejętności rozwiną się.
Dziękuję bardzo za wszelkie uwagi.
OdpowiedzUsuńMusisz wiedziec, że nie mam wielkich ambicji - nie jestem, nie zamierzam i pewnie nigdy nie zotanę Reymontem, a o nagrodę Nobla się nie ubiegam.
Całymi dniami siedzę w domu i zamiast bezproduktywnie wypowiadac się na forach internetowych wolę popisac recenzję muzyki, której słucham bardzo dużo i jest moim życiem. Jeżeli rażą Cię kolokwializmy, to nie polecam tego bloga, bo będzie ich tutaj dużo - takim językiem posługuję się na codzień, a nie będę udawał kogoś kim nie jestem.
W każdym razie dziękuję za wyjątkowo konstruktywną krytykę pierwszego, napisanego w trzydzieści sekund, posta. Napisanego tylko po to, żeby sprawdzic jak działa ten serwis, nie po to, żeby popisywac się elokwencją, czy znajomością tematu.
Cóż postaram się tu regularnie zaglądać i sprawdzać czy cos naskrobałeś, ale gdybym tego nie robił to zastosuj moją sprawdzona metode i wyślij mi linka z przypomnieniem. MAm nadzieje że będziesz pilny w pisaniu i siegniesz czasem do muzyki z mojej półki :p Pozdro - Opas
OdpowiedzUsuńpedał
OdpowiedzUsuńelo, adi! widzę, że nie jestem sam:D i wierzę, że brak wyszukanej formy nadrobisz merytorycznie:D
OdpowiedzUsuńpozdro
Podejrzewam, że wpis użytkownika "mar" to żart któregoś ze znajomych autora.. Bo jeżeli nie, to stanowi przyjemną pożywkę dla mojego poczucia humoru. Pouczamy, pouczamy - a tu.. Kuleje interpunkcja (przecinek przed "i"? ok, ale tylko w określonym wypadku), zdarza się literówka. Stylistycznie też kiepsko - zbyt długie, momentami niezrozumiałe zdania. A "kolokwializm nie pasujący do stylu (...) bloggera" to jakiś wyrośnięty oksymoron;)
OdpowiedzUsuńNatomiast co do bloga - chętnie poczytam, teraz Rogal też zaczął pisać o muzyce.. Zmuszacie mnie panowie, żebym wrócił do publicznego wymiotowania na wpół przetrawionymi literkami;)
Pozdro,
Macieyo Te